Nie wiem czy pisałam coś ostatnio czy nie.. ale podczytywałam trochę......
Oczary może i pachną, ale nigdy intensywnie.. wiec nie patrz na zapach.. nie będziesz ich wąchać. Cieszą bo kwitną na przedwiośniu. Rosną strasznie wolno.
Przebiśniegi najlepiej sadzić takie ukopane od kogoś z ogrodu.. posadziłam dużo cebulek. i mam z tej metody tylko 5 szt. które od kilku lat nigdy nie przyrosły na więcej. A te ukopane rosną i się mnożą Podobnie jest z rannikami.
Mała Mi, ja u Ciebie tylko podglądam, przyswajam informacje o ogrodach i uśmiecham się do Ciebie i Muminków . I pozostaję oczywiście pod wpływem, bo na przykład po wykładzie o polecanych bylinach kupiłam rudbekię Goldsturm .
Przebiśniegi kiedyś kupiłam, zakwitł jeden a potem wyginęły całkiem. Teraz cebulki mam obiecane od Ani z Kamiennego, więc jest nadzieja
Ranniki też posadziłam kupcze ostatniej jesieni i nic. Znam przynajmniej przyczynę tego nic