Teraz następuje druga tura porządków: kolejne pielenie, systematyczne koszenie trawników i usuwanie części mleczy z trawy. Do mleczy podchodzę na luzie i nie wszystkie usuwam (niech tam sobie rosną, kwiatki mają ładne), a tylko te, które rozrosły się w większe kępki.
jona napisał(a) Ciekawy pomysł na poidełko, ja ciągle nie mam tego u siebie rozwiązane. Na razie stoi garnek z wodą dla ptaków Poidełka mam różne i wszystkie łączy to, że nie były kupione pod nazwą "poidełko dla ptaków". Czasem to miska budowlana służąca za mini oczko, a czasem duża podstawka do donic. Ptakom nie robi to różnicy, mi się dekoracyjnie podoba, a jeszcze bardziej podoba mi się ekonomicznie Drugi pojemnik budowlany robiący za mini oczko jest miejscem zamieszkiwanym przez żaby
Ciekawy pomysł na poidełko, ja ciągle nie mam tego u siebie rozwiązane. Na razie stoi garnek z wodą dla ptaków