Tak podejrzewałam, że to bylica, kupiłam wiosną kilka sztuk, ale kilka mi poraziła jakaś choroba i musiałam usunąć, ciekawa jestem jak ona zimuje, Wiosną porównamy.
Wytrzymują długo . Pryskam je jeszcze lakierem bezbarwnym (może być lakier do włosów też), aby się delikatnie błyszczały. W domu wytrzymują lata, a na cmentarzu na pewno do Świąt, a potem i tak zmieniam dekoracje. Zmienia im się tylko kolor, liście po prostu brązowieją.
Też jestem ciekawa , bo rośnie u mnie od lata. Zrobiłam z niej zaszczepki. Na ten moment żyją, ale jak będzie po zimie zobaczymy. Trzeba czekać. Nie wiem też jak szybko przyrasta taka zaszczepka z końcówki jednej gałązki. To też się okaże dopiero wiosną.
przyrasta bardzo szybko...w zimie u mnie zginęła myślalam ,że nic z niej nie bedzie a wiosną pieknie odbiła ..taka srebrna poducha,ładna jest też kilka gałązek wetknęłam do ziemi ,mam nadzieję ,że sie ukorzenią