Też się cieszę, że warzywa rosną

, wszystkie w stopniu przynajmniej zadawalającym, poza pietruszką. Pietruszkę siałam kilka dni temu po raz trzeci. Z poprzednich siewów wyrosło ich tylko kilka

.
Joasiu, bujności dodaje duża ilość kopru, który i tak był wyrywany.
Agnieszko, w gości przyszły też larwy biedronek, ale nie miałam czasu ich dziś sfotografować

. Kocurek nie mój, ale pojawia się u mnie i go rozpoznaję
Teresko, warzywnik o każdej porze roku inny, najładniejszy właśnie pod koniec wiosny i na początku lata
Sylwia, groszek chyba można posiać i teraz, będzie tylko trochę później

.