Opuchlaki odkryłam u siebie dopiero tej wiosny, więc krótko z nimi walczę. Podobno cały proces rozkłada się na lata. To co zrobiłam, to dokładne wybieranie larw oraz dorosłych osobników, które znalazłam. W szkółce właściciel mówił, że pryska Mospilanem. Pryskałam dwa razy rośliny, na których zauważyłam żerowanie dorosłych chrabąszczy. Należałoby przygotować gnojówkę z wrotyczu, ale nie umiem rozpoznać tej rośliny po liściach, a teraz jeszcze nie kwitnie. Zastanawiam się też nad nicieniami na opuchlaki (Larvanem). Preparat działa na larwy opuchlaka.
Jak nie zapomnę to kiedy pojadę na piaskownie zrobię zdjęcia wrotycza. Rośnie u mnie, taka jestem szczęściara.
Ja też robię warzywnik i bardzo się z niego cieszę. Codziennie podglądam co mi tam uosło. Mój warzywniczek będzie malutki, tylko 4 grządki 3 metrowe, szerokość 1m. Jaki duzy jest Twój ?