Lubię chodzić po ogrodzie rano i wtedy też najczęściej robię zdjęcia. Ostatnio jednak częściej niż z aparatem, biegam z konewką.
Jak znam siebie to pewnie bym ten kremik przypaliła, wyskakuję "na chwilę " coś zerknać do ogródka i "po obiedzie" .