Justynko, właśnie u ciebie byłam
Zobaczymy

No właśnie, jak jest ciut lepsza cena to zawsze jest coś nie tak.
Tu druga linia zabudowy i na końcu ulicy cmentarz - kilometr, ale jednak. Niemniej plusów chyba więcej... hmmm

Nigdy nie wiem kiedy odpuścić i szukać dalej, a kiedy brać co jest. Bo albo na łapu capu kupione albo płacz nad rozlanym mlekiem że dobra oferta była i niewystarczająco szybko zareagowałam.. ech

Młyn kupiłabym
Cmentarz to dobre sąsiedztwo, kuzynki córka tak ma i chwali sobie, przynajmniej z jednej strony nie obgadują

Jola, padłam

Cmentarz pięć działek, dużych, dalej.
Ale odpada. Wysokie wody gruntowe. Wściekała bym się że mi nic nie rośnie. No i 24 ary to duuuużo! Jak to ogarnąć w pojedynkę???

Kurczę w okolicy działek brak, chyba że powyżej mojego budżetu
zasadzam się na spokojne poszukiwanie, niestety...
w niedzielę skocze pojeździć w poszukiwaniu ogłoszeń na słupach, płotach, tablic wbitych w ziemię których nie ma w internetach.

I obejrzeć 18 arów z domem drewnianym do zburzenia, za krzakami do wykarczowania i chyba w zbyt ścisłej zabudowie, w centrum miejscowości. Przy asfalcie, za to z sąsiadami...

ta miejscowość zrobiła się modna czy popularna i kicha z działkami

Poszukuję kogoś kto ma nadmiar nasion stipy pony tails - odkupię, chcę siać

Powolutku i na pewno coś znajdziesz fajnego życzę tego

Ciut stipy juz do Ciebie wedruje

Karola czy ty kojarzysz gdzie na watku opisywałaś jakies podsumowania/przemyślenia co do warzyw? które Ci sie udają, które polecasz?
to będzie mój pierwszy raz i niewiem od czego zacząć

Magda, dzięki, pozdrawiam

Znalazłam wymarzone 30 arów, ale kosztuje 120 tys. Jak to kupię to z budową ruszę za 15 lat

Aśka, koffffam Cię

Ania, nie wiem czy pisałam, raczej na bieżąco. Zacznij od tego co chcesz mieć. Od razu mówię że wszystkiego mieć się nie da powinnam powiedzieć to sobie, ale co roku udaję że nie wiem

Ile masz miejsca? Zaczynasz z łatwymi, czy od razu na głęboką wodę?
Ile czasu chcesz na to poświęcić? Chwasty rosną szybciej niż warzywa, ostrzegam

Karolina mogę wysłać nasiona mam ich trochę

No rany boskie babo jedna! Przecież ja mam dla ciebie stipę I pisałam Ci o tym. Daj mi nowy adres to ci wyślę. Bym nie zajrzała to co? A zaglądam bardzo rzadko ostatnio. Pisz mi adres. Chciałaś jeszcze werbenę, ale muszę ją wytrzasnac dopiero więc żeby przeschlo to w poniedziałek wyślę. Co tam jeszcze potrzebujesz?