Renatko, bliżej niż 30 km od Krakowa to nie moja półka cenowa niestety

. A co dopiero w samym mieście... Masakra.
Dzięki, popatrzę gdzie to jest
Ania! Głęboka woda to szpinak i czosnek z tego co wymieniłaś. Szpinak się uda jak będzie długo chłodno i wilgotno, chyba że będziesz mocno podlewać, choć w skrzyniach to bym nawet nie próbowała. Chyba że szpinak nowozelandzki, nie to samo ale ten Ci urośnie. Z czosnkiem jeszcze nigdy mi się nie udało, costam rośnie, później marnieje, włazi głęboko w ziemię i jeszcze plonów nigdy nie miałam. Nie wiem jak to się robi
Pomidory koktajlowe ok. Włoszczyzna też ok, ale nie możesz się trząść tylko przerywać większość i zostawić rzadko tę marchew czy pietruszkę. Spróbuj z ciekawymi odmianami, w sezonie włoszczyzna jest tania. A taka fioletowa czy żółta marchew czy taki pasternak jest nie do kupienia

a hoduje się tak samo.
O
Fasolka prosta zawsze się udaje, do gruntu wprost początkiem maja. A cukinia po nasionku do doniczki w połowie kwietnia i na grządkę po majowych przymrozkach.
Jakby go, pytaj