czekam na relację

Dziękuję Karolciu za zorganizowanie spotkania i zaproszenie do siebie. Było wspaniale. Towarzystwo wyśmienite, zakupy zrobione, brzuch pełny . Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia wkrótce.

Dzięki Carola za ekstra spotkanie i gościnę (czytaj: wspaniałą wyżerkę). Rewelacyjnie spędzony dzień !!! Naprawdę było super !!!

Znowu coś wykopujesz dla nas??? Jak tak dalej pójdzie, zostanie ci sam mechownik....

Widziałam twój kącik z czereśnią? Fajny kwadracik z tulipkami

A Ty nic nie pokazujesz!!! Nieładnie

Dziewczyny, ja nie zaglądałam od wczoraj, a tu taki ruch!
Dziękuję ze przyjechaliście, Robertowi za wożenie, wszystkim za wspaniałą wyżerkę i prezenty!! (w większości już posadzone!) i przemiłe towarzystwo

fotek praktycznie nie mam

tu w oczekiwaniu wszystkie czerwone tulipki z ogródka trafily do wazonu



Tu zakupy dzisiejsze i prezenty!
2 ciemierniki korsykańskie, 1 ciemiernik NN bez kwiatków, o dziwnych liściach, brunnera, 2 nowe zuraweczki, czysciec welnisty, stopowiec himalajski prezent od Magdy, leszczynowiec od Krysi, dereń od Moniki, nie załapały sie róże od Bożenki!!!


A tu na dowod ze cos jednak przygotowalam sama i zostalo NIE ZJEDZONE!! przyjedziecie jutro???

Juzia napisał(a)

Widziałam twój kącik z czereśnią? Fajny kwadracik z tulipkami

A Ty nic nie pokazujesz!!! Nieładnie

Dopiero wczoraj rozkwitły, a nie miałam czasu focic Jutro nadrobię zaległości

Karolina, napiszę tylko u Ciebie bo głowa strasznie boli i muszę to przespać. Było bardzo sympatycznie. Nie wiem o co chodzi z tym bałaganem w nazwie wątku i tymi uwagami dziewczyn ale one cię chyba podpuszczają Ogródek masz niewielki ale natężenie roślin na jeden metr kwadratowy jest tak duże że ja sobie tego latem nie wyobrażam - to taka mini dżungla musi być Nie dziękuję jeszcze raz za zawilce i kolejną jeszcze inną niż dotychczas kocimiętkę za to dziękuję za spotkanie. Odwiedziłyśmy sobie jeszcze Małgosię na sekundę i ogród Kasi Luizy w którym wiadomo było że się zakocham - co też się stało

P.S. Roślinka ode mnie to baptysja. Też ją będę miała pierwszy raz.
Dzięki jeszcze raz.
Tylko takich kurczaczków żal... Musisz sprosić rodzinę na niedzielny obiad

Moniko, dzieki serdeczne Rodzina na Mazurach, chcac nie chcac beda kurczaki 3 razy z rzedu na obiad haha
Latem u mnie jest busz U Kasi - wiadomo - przepięknie! I ta przestrzeń

Baptysja, baptysja.. muszé zapamiétac

Fajnie wam dzien minał

A ja 10 h w ogrodzie i ledwo zyję

A ktoś mi jeszcze może tu powiedzieć czy do Kasi to końcówka w numerze telefonu to 48 czy 59? Bo mam dwa kontakty "Kaśka" i już zwątpiłam.
A przestrzeń to wiesz, jak ty w takim tempie będziesz anektowała pole sąsiada to w końcu stanie się twoje przez "zasiedzenie"