popcorn napisał(a)

Super Może kiedyś! Ja to wygodna jestem i na razie obstawiam loty bezpośrednie/czartery z WAW. A Filipin tam nie ma Przeraża mnie 36h w drodze, z przesiadkami...
Za rok 3 tyg Wietnam+Laos+Birma

złoty trójkąt
zacznij sie już szczepić

większość szczepień mam, tylko dziecko trochę strach tam brać... chyba zostanie z tatusiem

tatus nie jedzie? u nas by to nie przeszło my jak dwie połówki

nie za daleko, a w ogóle to po co

Karola, widzę że zamawiasz linię kroplującą . Będziesz sama instalować?

Marzenko, linia na podwórku, 300 mb Zamierzam sama do tego podejść, zobaczymy co mi z tego wyjdzie Najwyżej będę dzwonić po Magdę Nikitę - przybędzie z odsieczą w wolnej chwili
To nie będzie profesjonalnie położone nawadnianie, ale do czasu - jak mi zaorają trawnik przy okazji podłączania kanalizacji, to wrócimy do tematu. Wtedy przy okazji rozprowadzania rurek po całości mi te linie włączą w obieg. Jeszcze tylko filtra do wody mi brakuje - jutro kupię - i lecimy z tematem

oki, będę podglądać też się przymierzam do tematu:
Co prawda mam teściów którzy kochają podlewać ogródek ale drażnią mnie te węże na ogrodzie rozciągnięte . I ten prysznic z góy na roślinki chyba nie jest najlepszy

Marzenko, ja bym chciała głównie czas oszczędzić. Rozciągnę sobie 3 linie, podłączę wąż co jakiś czas do kolejnej i z głowy, samo się podlewa, delikatnie, wprost w glebę/korzenie. To prawda, na pewno lepiej niż zraszać całe rośliny, potem z grzybem walczyć...

pozdrawiam!

popcorn napisał(a)

[b]Rozciągnę sobie 3 linie, podłączę wąż co jakiś czas do kolejnej i z głowy, samo się podlewa, delikatnie, wprost w glebę/korzenie. To prawda, na pewno lepiej niż zraszać całe rośliny, potem z grzybem walczyć...

pozdrawiam!

a to sprytnie

Takie są założenia... mam nadzieję będzie to działać, bo nie chciałabym Żeby ponad 600 zł wylądowało w graciarni