Zebrałam taczkę chwastów. Nie mam pojęcia jakim cudem one tak szybko rosną.
Jedna jedyna werbenka przezimowała! I to ta której nie okrywałam

nieźle

czekam na siewki, rozsypywałam nasiona tu i ówdzie i liczę na wschody
Powbijałam pomidorkom koktajlowym tyczki-metalowe kręciołki. 3 szt muszę dokupić. Wygodne to jest, nie przywiązuje się pomidora tylko wraz z jego wzrostem okręca się wokół spiralnej tyczki.
Wszystko rośnie jak na drożdżach. Dobrze że ta linia jutro przyjdzie, bo za chwilę gleby/kory nie będzie widać

i tak pewnie przy rozkładaniu połamię co nieco... hmm.
Zachmurzyło się i pewnie znowu lunie...