piwonia, czosnki, powojnik...sliczne widoczki
masz jakis plan zrobiony na tą linię ?
ile w sumie mb poszlo ?

Krysiu, porządkuję, ale trzeba było powalczyć wiosną, a teraz już za późno na przesadzanie. Wszystko takie wybujałe... dobrze że przymrozków nie ma tfu tfu, bo by szlag trafił część na pewno... ale lubię ten mój busz i to że zawsze trzeba coś zrobić i w którymś miejscu podłubać

Małgosiu, białą też mam, w tym roku będzie miała 5 kwiatków. Cudne są, szkoda tylko że tak krótko kwitną. U Ciebie by pewnie jedno 100mb starczyło, czyli 199 zł z wysyłką, moim zdaniem warto, byle nie podlewać

Kasiu, kupiłam 300mb (3 krążki po 100 metrów), widzę że jeszcze 100mb by się przydało. Nie wzięłam pod uwagę rabaty wzdłuż podjazdu. Plan nawadniania mam, ale się go nie trzymałam, nawet nie wiem gdzie punkty podłączenia do wody są zaplanowane. Tak jakby nie ma to na razie znaczenia, póki całej instalacji nie będziemy robić - a nie będziemy bo nawet projektu jeszcze nie ma w gminie na kanalizację, choć przyłącze już pod płotem. Czekamy, może w przyszłym roku wiosną będzie całość

popcorn napisał(a)

Kasiu, kupiłam 300mb (3 krążki po 100 metrów), widzę że jeszcze 100mb by się przydało. Nie wzięłam pod uwagę rabaty wzdłuż podjazdu. Plan nawadniania mam, ale się go nie trzymałam, nawet nie wiem gdzie punkty podłączenia do wody są zaplanowane. Tak jakby nie ma to na razie znaczenia, póki całej instalacji nie będziemy robić - a nie będziemy bo nawet projektu jeszcze nie ma w gminie na kanalizację, choć przyłącze już pod płotem. Czekamy, może w przyszłym roku wiosną będzie całość

to jak ty to masz podłączone ?

Dzisiaj podlałam niedawno sadzone roślinki. Magda wpadła jak po ogień, zabrała podpory druciane które dla niej kupiłam, a zostawiła 3 hosty które dla mnie zamówiła. Pizzas, Little Polka dot bikini i Paul's Secret. Razem z czwartą z parapetu posadziłam, ale ze 2x okrążyłam dom zanim znalazły miejscówkę

Posadziłam też do gruntu paprykę, 10 sadzonek, rozstawiłam nad nimi mini tuneliki foliowe. Posadziłam też werbenę z nasion Jankosi, siewki od Reni wybujała strasznie, podlewana biohumusem Dwa dni hartowania musi wystarczyć, mam nadzieję przetrwa
Za to te wczoraj wydarte ze żwirku i posadzone do doniczek padły, chyba. Nie podlałam ich i dzisiaj wypaliło je słońce buu

Kasya napisał(a)

to jak ty to masz podłączone ?

Kasia, nie mam. Mam 3 osobne linie z 3 przyłączami, 2 prosto do 2 różnych kraników wychodzących ze ściany domu, 3cia do węża. Działa Ale dzisiaj podlewałam wężem, bo złączki ciekną, może jutro mi się uda skoczyć po dobre (wreszcie!!!)

ale to co? podlaczasz, odkrecasz kranik i zostawiasz ?

Dokładnie, leje się godzinkę-dwie i już Magda mi mówiła o wyłącznikach czasowych/objętościowych - to jeszcze przede mną

a skad wiesz jak mocno masz odkęcic kranik ?

Piwonia śliczna, jak mnie sie one podobaja. Karola jak na jesieni bedziesz miala za duzo przekwinietych czosnków to ja sie piszę , kiedys od Ciebie dostalam i świetnie mi w bukiecie pasuja.Pozdrówka.

Kasiu, odkręcam na maxa, po prostu Muszę metodą prób dojść do tego ile czasu ma być odkręcony na jedną linię. Wiem jaką linia ma wydajność, policzę sobie ile litrów wypłynie przy danym ciśnieniu przez godzinkę-dwie, i już. Ale to teoria, a praktyka praktyką - zależy jak bardzo jest sucho...
jak będę miała cały system, to razem z czujnikiem deszczu i czujnikiem wilgotności gleby - wtedy samo się zrobi, i zrobi się dobrze