Jankosię żurawką straszyć uśmiałam się kawy u niej zazdraszczam, jak się wybiorę do Krysi na targi to mam nadzieję, że mnie wpuści do siebie na chwilę, żadnej żurawki ani róży jej nie przytargam Jankosiu, buźka
Karolka, fajnie było na wyjeździe, no i ten targ staroci... Prawda Kasiu- Luizo?

paniprzyroda napisał(a)

Jankosię żurawką straszyć uśmiałam się kawy u niej zazdraszczam, jak się wybiorę do Krysi na targi to mam nadzieję, że mnie wpuści do siebie na chwilę, żadnej żurawki ani róży jej nie przytargam Jankosiu, buźka
Karolka, fajnie było na wyjeździe, no i ten targ staroci... Prawda Kasiu- Luizo?

Hej, ja właśnie do Ciebie wiadomość w tej sprawie w tej chwili piszę. Zapraszam Mariolko. W niedzielę się jednak spotykamy. Około piętnastej
To co ja teraz w wiadomości napiszę?

Aniu, mam nadzieję Graham się pozbiera.. ja mam 2x LO do przesadzenia/wywalenia.. wkurza mnie, choć trochę go szkoda gdyby miał paść... ale to jesienią się za to wezmę, lub wiosną.

Renia, niby 4 dni, a fajnie było, tam jakoś czas wolniej i leniwiej płynie No i odpoczywałam, a nie zasuwałam jak na co dzień Naparstnice i ostróżki Ci mogę przywieźć, chcesz? Naparstnice mi się rozsiały, a ostróżki siałam sama i mam poutykane... tyle że one po wysadzeniu długo się będą zbierały zanim będą ładne - pewnie dopiero za rok... daj znać

Mariolko, a te targi u Krysi to w sierpniu? Do mnie prawie po drodze Jeśli to nie wtedy co będę na urlopie, to serdecznie zapraszam najpierw do mnie i do Krysi możemy razem jechać (jak mnie wpuści hehe
Targ wypasiony, można było tam cały dzień spędzić, my tylko liznęliśmy na godzinkę, z boku, całości nie ogarnęliśmy - to w lesie i na polanach i wszystkich przyległościach terenu, naprawdę potężny obszar zajęty przez różnej maści cuda
Kasia się nie odzywa, mam nadzieję u niej wszystko ok!!

miłego dnia!
popadało ciut w nocy, nadal chmurki na niebie zamiast słońca, oby tak dalej

Lunch w ogródku Jedzenie później, może poczekać
White Cover i The Mary Rose


Pilgrim


Chyba Queen of Sweden?? i bodziszek wspaniały

Wysiały się czarnuszki


Pierwszy pąk pomponelli i werbenka ubiegłoroczna (zimowała na parapecie)


Czarne bratki - siane w lutym - kwitną!


Jarzmianka i hosta

Róże!

Jedzonko








na ostatniej focie chorująca porzeczka - to jakieś mszyce, chyba? buu

I stipa i 2 kolory ostrogowca dla Jankosi







koniec

Ej! Ja mam od Ciebie ostrogowce. Nie znam koloru jeszcze ale ponieważ w żółty nie wpadnie to mi będzie pasował taki jaki wyjdzie Wczoraj nawet się zmobilizowałam i posadziłam jednego Ustawiłam do posadzenia trzy ale wyszło jak zwykle Nie wiem że ja z tym sadzeniem się tak długo zastanawiam Może pozostałe dwie sadzonki na front dam- w przyszłym roku będzie je widać.
Powsadzać ci do doniczek tej szałwii muszkatołowej? Jak Mariola pisze dopiero w przyszłym roku zakwitną. Ale boskie są i pięknie pachną