Kasiu, mam takiego 60 cm kupiłam dla brata, ale mi został bo chyba jednak nie będzie się budował może kiedyś go zagospodaruję, na razie sobie rośnie

Dzisiaj widziałam się z Magdą, odebrałam kapustę crambe maritima - modraka morskiego kupionego u Szmitów wczoraj Nie sądziłam że jak kwitnie ma jakieś 1,4m hehe

miłego wieczoru!

popcorn napisał(a)

Kasiu, mam takiego 60 cm kupiłam dla brata, ale mi został bo chyba jednak nie będzie się budował może kiedyś go zagospodaruję, na razie sobie rośnie

Dzisiaj widziałam się z Magdą, odebrałam kapustę crambe maritima - modraka morskiego kupionego u Szmitów wczoraj Nie sądziłam że jak kwitnie ma jakieś 1,4m hehe

miłego wieczoru!

No widzialam te modraki

Rozumiem ze ambrowiec jeszcze ci nie zimował ?

Zimował, mam go od ubiegłego roku. Jeden nie przetrwał, ale to raczej wina nornic niż zimy (której w sumie nie było..) Nie okrywałam...

pozdrawiam

Kolejny offtop - gdyby tak mieć więcej urlopu i zielonych
Święta i Nowy Rok, 2 dni w Pekinie (akurat na zwiedzenie miasta i wielkiego muru) i reszta na Filipinach (21.12-10.01.2016) - 3 tygodnie poza świąteczno-noworoczną nerwówką, za jedyne 1999zł/lot z Wiednia

https://www.flipo.pl/pl/calendars/list/1410?a_aid=fly4free

Bilety na Korfu (stamtąd Saranda w Albanii) drożeją zamiast tanieć :/

Odchwaszczam "przody", wyrywam fiołki skupione, pod roślinami się jakiś chwast znajdzie. Ścinam przywrotnika i przekwitłe szałwie. Zrobiłam listę co zostaje a co wylatuje wiosną "za płot". Dojrzałam chyba powoli do tego, żeby ograniczyć gatunki. A i mam już co dzielić
Ciągle szukam dobrego towarzystwa do róż, chyba będzie rozplenica japońska. Chodzi mi jednak o coś zadarniającego, co sobie poradzi a jednocześnie nie będzie wymagało ścinania i nie wyrośnie zbyt wysokie. hm?

popcorn napisał(a)

Kolejny offtop - gdyby tak mieć więcej urlopu i zielonych
Święta i Nowy Rok, 2 dni w Pekinie (akurat na zwiedzenie miasta i wielkiego muru) i reszta na Filipinach (21.12-10.01.2016) - 3 tygodnie poza świąteczno-noworoczną nerwówką, za jedyne 1999zł/lot z Wiednia

https://www.flipo.pl/pl/calendars/list/1410?a_aid=fly4free

pomyslalam chwile o tułaczu ale on bardzo inwazyjny i zbyt pstrokaty

a czemu scinasz przywrotnika ?

Kasiu, tułacza nie chcę
Przywrotnik ścinam żeby się nie rozsiał, zresztą leży już na wszystkim dookoła. Po ścięciu za 2-3 tyg stworzy cudną kulkę i na jesień zakwitnie ponownie A tymczasem roślin obok odetchną trochę i jak będzie luźniej to liczę na mniej mączniaka

Przody ogarnięte, wywiozłam taczkę plus 2 kosze ubite. Kompostownik jest chwilowo wypełniony "z górką". Jeszcze jutro końcówka mi została, bo wygoniła mnie czarna chmura i deszcz. Oczywiście popadało ze 3 minuty i już po ale wszystko mokre.
Wyrwałam sobie z garścią dzwonka hakone i zagłuszoną ledwie żywą hostę posadziłam do doniczki, ale nie wiem czy coś z nich będzie, buu

Byłyśmy z Młodą oglądać szczeniaki owczarka szwajcarskiego, urodziło się 6 u sąsiadów "na skos" Cudne! 8-mio tygodniowe, futro jak u owcy

Młoda zachoruje teraz na psa.

Karola przeczytałam o ograniczaniu gatunków, ciekawa jestem czy wytrzymasz!