jankosia napisał(a)

Kurczę Karolcia, za mało ci dałam za tą rutewkę Mogłam ci jeszcze inne szałwie wcisnąć albo jakąś hortensję... Nie pomyślałam, mało kumata czasem jestem.
Burza była u nas super choć przerwała nam pracę przy wywalaniu gruzu to cieszę się ogromnie że podlało a nic nie połamało. Dzisiaj w ogóle cały dzień z gruzem- paznokci już nie mam Ale za to mam nowego kota hmmm... Chyba jest fajna Ale i tak jestem wkurzona :/

hej, z kolejnym zwierzakiem weselej - a wymarzonego kota też kupcie, jeden w te lub wewte nie zrobi dużej różnicy Nie chcę żadnego zielska, dziękuję (po kocimiętkę kiedyś się zgłoszę, ale nie tuż przed wyjazdem bo nie miałaby szans przeżyć); jedyne co mnie jeszcze rusza to nowe/inne/dziwne odmiany host gdybyś gdzieś, kiedyś, to ja chętnie kawałeczek

u nas też podlane, złamało jeżówkę ale tę zwykłą, więc nie płakałam
Gruz? gdzie macie gruz? nie widziałam
Ja dom ogarniam, walizka spakowana, klapków szukam jeszcze pozdrawiam!

Ta, zwłaszcza że on taki sam szaro-bury jak ten mój :/
Nie zapisałaś sobie przypadkiem co to za rutewka konkretnie?
I podaj mi odmianę tej jeżówki co sobie zakupiłaś - rzucę okiem
Może bylinowy przyjedzie też na wystawę w sierpniu

A nie było tam karteczki z nazwą odmiany, wąski pasek, wetknięty w doniczkę?
W każdym razie rutewka wydaje mi się że to była ta:
http://www.sklep.bylinowyraj.pl/sklep/rosliny_na_litere_r/splendide_white

a kotek wydawało mi się że rudy na zdjęciu??

Jeżówka ta zmieniająca kolor (siewki) to Cheyenne Spirit, jedna biała NN i ta od Bylinowego: Quills and Thrius (ta którą sama masz)

Pytałam, niestety w sierpniu w czasie wystawy w Zd. W. Bylinowy będzie 4 dni w Czechach w Ołomuńcu

No właśnie karteczki nie widzę, może z foliówką wyrzuciłam :/
A kotek wcale nie rudy, pewnie błąd w balansie bieli u mojego małżonka w komórce Identyczny jak mój tylko charaktery diametralnie różne

Fajnie tak, za to was lubię: albo nie widzicie metrowych chwastów albo kilkumetrowych pryzm gruzu i piachu

Pakuj się. Jeszcze raz dzięki za wizytę

Zakupy fajne, zdążysz posadzić, czy zostawiasz w doniczkach? Miłego wyjazdu

Świetne nowe nabytki! Mnie już nosi żeby się do co wybrać!

Monika, na serio nie widziałam gruzu! Może wybiórcza ślepota jakaś a chwasty mam i ja, spoko
W nazwie było white, a to jest jedyna white jaką mają w sprzedaży, więc na 99% to ona
Pakowanie zakończone sukcesem

Mariolko, zostawiam w doniczkach, łatwiej podlewać będzie sąsiadce - kiedyś posadziłam i padło, bo na moich rabatach ścisk i nikt nie wiedział że akurat roślinka X wymaga większej ilości wody... dobrze że dziś popadało, na parę dni starczy roślinkom, chyba że wrócą upały? Dziękuję

MAD, sezon ogórkowy niedługo się skończy i znowu będzie można coś grzebać na rabatach Planuję jeżówkowo-trawkową, ale mus się zdecydować na któreś z jeżówek - chyba jednak te zwykłe.. chyba że zdążę wyprodukować do wiosny te Cheyenne Spirit - jakby nasiona wysiać w domu i przez zimę podhodować??

ta z czerwonymi nóżkami, hosta oczywiście to może być Island Fire, bardzo ją lubię. przypalona słońcem nabiera białych, matowych liści... ciekawie to wygląda.

Toszko, dzięki, ale fire island mam i u mnie jest żółta?? i ma węższe liście i jest niższa.. muszę pogrzebać w necie

wujek google pokazuje że jest żółta:

https://www.google.pl/search?q=hosta+fire+island&rlz=1C1AVNC_enPL560PL568&espv=2&biw=1600&bih=775&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0CB8QsARqFQoTCMv96o__9sYCFQsMLAodqUIH_w