Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

popcorn 12:00, 24 paź 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Bożenko najpierw kupowałam w workach, ale dużo bardziej opłaca się kupić na wagę - jedziesz z własnymi workami, ładujesz i płacisz chyba 4x mniej... za te 180 kilo zapłaciłam 11 zł z groszami, 6 worków mieszczą się w bagażniku mojego małego Polo
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 12:03, 24 paź 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Skończyłam poletko pod truskawki, wygrabkowałam z kompostem. Ale skończę jutro, bo plecy mnie bolą po wczorajszym ryciu no i jakiegoś lenia mam jedziemy na obiadek do Teściowej, posadzę jej ten worek cebulek uch
____________________
Mój nowy ogródek
Bogdzia 12:32, 24 paź 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
popcorn napisał(a)
Bożenko najpierw kupowałam w workach, ale dużo bardziej opłaca się kupić na wagę - jedziesz z własnymi workami, ładujesz i płacisz chyba 4x mniej... za te 180 kilo zapłaciłam 11 zł z groszami, 6 worków mieszczą się w bagażniku mojego małego Polo


Ja zawsze kupowałam w workach, dużo drożej to wychodzi.Nie wiem gdzie trzeba jechac by tak kupic jak ty bo w kompostowni to widziałam tylko w workach.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
popcorn 12:34, 24 paź 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Bożenko, na Sanitariuszek, wjeżdżasz przez bramę, stajesz zaraz naprzeciwko na wadze samochodowej, idziesz do administracji, mówisz gościowi że jedziesz po kompost do samodzielnego pakowania w worki. On Ci spisuje wagę początkową auta i mówi gdzie masz jechać (pod dach, żeby suchy wziąć). Podjeżdżasz, ładujesz, wracasz na wagę, idziesz zapłacić i już
____________________
Mój nowy ogródek
Bogdzia 12:40, 24 paź 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
popcorn napisał(a)
Bożenko, na Sanitariuszek, wjeżdżasz przez bramę, stajesz zaraz naprzeciwko na wadze samochodowej, idziesz do administracji, mówisz gościowi że jedziesz po kompost do samodzielnego pakowania w worki. On Ci spisuje wagę początkową auta i mówi gdzie masz jechać (pod dach, żeby suchy wziąć). Podjeżdżasz, ładujesz, wracasz na wagę, idziesz zapłacić i już


To tak kupowałam ale pod budynkiem administracji bez wjechania na wagę, dobrze wiedziec, bede taniej kupowac. Dzięki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
popcorn 12:46, 24 paź 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
jak będziecie, zapraszam na kawkę/herbatkę, 10 minut drogi do mnie
____________________
Mój nowy ogródek
ren133 19:37, 24 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
popcorn napisał(a)
jak będziecie, zapraszam na kawkę/herbatkę, 10 minut drogi do mnie


Karolina
To jak najprościej do Ciebie dojechać?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
popcorn 20:18, 24 paź 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Reniu, piszę na priv
____________________
Mój nowy ogródek
Nikita 13:38, 25 paź 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Carola, dziękuję za papryczki i NIE dziękuję za hosty.
Napisz mi tylko jak nazywała się ta jedna ewentualnie pomylona hosta bo zapomniałam spisać z doniczki...jeśli nie Sweet Home Chicago to.....

PS. wejdź sobie do mnie i zobacz wczorajszą akcję z babcią pod kryptonimem: "zagubione spodnie"
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
popcorn 14:02, 25 paź 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Unforgettable, z naciskiem na Unforgettable właśnie!

Zaraz do Ciebie zajrzę

Ja też nie-dziękuję za hosty! Fajna wymianka

Dzisiaj była Małgosia na chwilę, porozmawiałyśmy, obejrzałyśmy moje zielsko i wykopki Młodej spodobał się Gosi doberman

Posadziłam na włókninie połowę truskawek, wejdzie tam ok. 60 krzaczków. Sporawo! I mam dość, bo to masakryczna praca, na kolanach... i po cholercię doniczkowałam je wcześniej.. teraz żeby zrobić jak najmniejsze dziurki we włókninie i tak wyjmowałam je z doniczek i otrzepywałam korzenie... masakra

Reszta truskawek na jutro, bo nie wstanę jak już usiądę na dzisiaj zaplanowałam jeszcze wycięcie malin i starych gałęzi jeżyny. I Renia wpadnie. I niedziela
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies