Hej! Korzeniowe zwlaszcza marchew, pietruszka nie lubi zbyt bogatego i swiezo nawiezionego podloza. Pomidorki koktajlowe sadze na rabatach w sloncu, zaoszczedzisz miejsce bo dwie skrzynki to malo Rzodkiewke posiej w tym samym rzedzie co marchew i pietruszka, one dlugo kielkuja a ledwo je widac juz mizna rzodkiewke jesc Koper najlepiej rosnie siany rzutowo byle gdzie, rzadko. W rzadku nie lubi za to jego lubia mszyce

Kalarepe odpusc, albo na probe kup kilka sadzonek. Dosc trudna w uprawie, latwo parcieje i drewnieje, trzeba pilnowac czy ma wilgotno i lubia ja robale.
Szpinak nowozelandzki niby mozna z rozsady, ale mi sie niezle udaje z siewu wprost do gruntu na przelomie kwietnia i maja. Cebula - kup sobie dymke jak najszybciej i susz przy kaloryferze najlepiej miesiac. Potem ladnie rosnie. Jak jest niefosuszona lubi wybijac w kwiatostany zamiast przyrastac. Sałata - przedplon przed pomidorkami lub selerem naciowym. Mozesz go posiac na parapecie lub kupic rozsade w kwietniu. Powodzenia

u mnei kalarepa rosła bezproblemowo jadłam długo siałam chyab nawet trzykrotnie
w szklarni.

Szpinak nowozelandzki od razu w grunt, wschodzi bezproblemowo


Selery u mnei tez rosną piękne sadze ich duzo bo lubimy miec na calą zimę

Kapusty juz nie sadze, gra nie warta świeczki

Kapustę mialam rok...też nie warta zabawy bo gąsienice ją lubią.

Ja buraki jeszcze polecam...zwłaszcza młode na botwinę.

Gosia szacunek. Ja jakos sie poddalam... Moze w szklarni lepiej?
Oj tak, buraczki koniecznie

Fajnie, że będziesz eksperymentować z tymi chińskimi warzywami, bardzo jestem ciekawa wyników.
Na kapustę czy brukselkę zasadza się bielinek kapustnik - ten biały motylek i stąd gąsienice na niej. Anglicy radzą sobie z nim tak, że uprawiają kapustę pod gęstymi siatkami, rozpiętymi nad warzywami tak, żeby siatka ich nie dotykała. Wtedy szkodniki nie mają jak dostać się do kapusty. Nie bardzo wiem, czy u nas są tak gęste siatki do kupienia, na pewno nie ma ich w ogrodniczych sklepach, a by się przydały. Nie chodzi oczywiście o siatkę cieniującą, która jest prawie zupełnie nieprzezroczysta, ani o siatkę na szpaki, bo mają za duże oczka.
Czytam też, że seler naciowy posiałaś, ja też go miałam trzy lata temu, ale nic z tego nie wyszło, chyba za późno zaczęłam bielenie, bo był łykowaty. Więc pozostaje mi go kupować, bo bardzo go lubimy jeść.

Gabrysiu, ja seler naciowy przerabiam na sok razem z marchewką, Młoda pije, więc sporo u nas tego schodzi. Mój też był łykowaty bo nie bieliłam wcale, w tym roku spróbuję. Zobaczymy co z tego wyjdzie, z chińskich warzyw też
Siatka by się przydała, bo część tych chińskich wynalazków z rodziny kapustowatych właśnie...

miłego dnia i tygodnia!

Carola, u ciebie nadal warzywnie....
W sprawie nasionek z NL - zrób listę warzyw (tych mało spotykanych) które masz albo listę które chcesz, bo jeśli nie mogę dzwonić to żebym wiedziała co i jak. Muszę się zaznajomić z nazewnictwem, bo z tych które pokazywałaś wcześniej to nawet bym nie zwróciła na nie uwagi w centrum ogrodniczym...jakieś brzydkie jednoroczne...i poszłaby dalej.
Buziaki

haha
Magda najgorzej że ja nie wiem czego chcę - bo chcę tego czego nie mam

Myślę że daj spokój, nie będę Ci zawracać głowy, zamówiłam tego tyle że i tak wszystkiego nie posieję - nie zmieszczę po prostu. Nie patrz w tę stronę i jak Cię później spytam to niczego ciekawego nie było Za rok jak się znowu wybierzesz to pogadamy

Nie chciałam żebyś się dodzwoniła na Sri Lankę, dlatego napisałam żebyś na pocz. marca nie dzwoniła

wczesniej nie slyszalam o czyms takim jak okra, u Ciebie się dowiedzialam, a dziś natknęłam się na to:

https://portal.abczdrowie.pl/wlasciwosci-okry?src01=6a4c8

Też to dzisiaj widziałam; mało tego, warzywo to bardzo smakuje nie tylko mnie, ale i mojej Młodej. Stąd muszę mieć ciekawe tylko czy efekt będzie lepszy niż w zeszłym roku

Właśnie dostałam do tego pakę nasion, w tym kilka szt okry czerwonej od Gosi Nie-dziękuję!!!
A okra "zwykła" posiana, czekam na wschody