I co robimy z tymi kwitnącymi kapustami - nawet nie spróbowałam swoich. Kasia radzi na nasiona ale mam obawy, czy kiedyś zdążę ją zjeść zanim zakwitnie.
Ewo, zostawiłam na nasiona. Posieję w sierpniu. Pak Choi w ubiegłym roku miałam cudna i pycha we wrześniu/początkiem października. Innych pomysłów nie mam...
Nasiona zbieram jak dojrzeja wysiewam od razu albo zostawiam zeby sie same wysialy. Albo przegapiam kiedy dojrzale i same sie rozsypuja kielkuja i rosna dookola, jemy jak wyrosna tym sposobem mam szpinak i roszponke wszedzie, jesli tylko ich nie wypiele