Karolina praca to tylko dodatek do naszego życia i sposob na zarabianie pieniedzy. Worawdzie pracuje duzo ale umysł odcinam od myslenia o pracy po powrocie do domu
. Dlatego podziwiam cie, ze potrafisz pracowac w domu, ja nie umiałabym tego. Z powodu córki to świetny pomysł ale za rok- dwa pomyśl o zmianie. To ze siedzisz w domu oznacza,ze za wszystko w domu odpowiadasz, zwłaszcza ze jestes taka zaradna. Znasz zasadę 80/20? Jesli dajesz z siebie 80 otrzymujesz 20. Sztuka jest utrzymac w ziwązku 50/50 ale mozna, tylko latami obie strony musza na to pracowac. Wymądrzam sie, nie chciałam, ale powiem tylko ze po burzy zawsze wraca słońce. Czasami tylko te burze trwają dlugo . ....
Sciskam


I nie zmianiaj avatara, nawet gdy będzie swieciło słońce, boski jest!!!

popcorn napisał(a)

Kropi! super, może chociaż z dzień czy dwa nie będę musiała podlewać.. zaczyna mnie to na maxa denerwować.

ja wczoraj podlalam warzywnik a dzisiaj rabatki...sucho

Karola trzymaj sie i próbuj sie dogadywać ( prywatnie ) i walcz o siebie (słuzbowo). Nic mądrego ci nie napiszę, bo cóż...życie każdemu serwuje jakieś kłody, raz mniejsze, raz wieksze, to tu to tam. Myśle o tobie pozytywnie, dodaje ci siły i energii do walki o swoje ...czujesz ?
Buziam cie mocno i tulę !

Do Kindzi chce jechac a wyjazd na róże tydzien wczesniej sie rozjechał....to nic w przyszłym roku sie wybierzemy na pewno

Madzen, dziekuje. Na razie to jest 95/5, moim zdaniem 50/50 niewykonalne.
Zobaczymy. Zamierzam zaproponowac wspolny daleki urlop, bez Mlodej. Ciekawe co powie, czy w ogole rozwazy.

Co do pracy w domu, to zamykam drzwi o 16 tej i sie odcinam generalnie dobrze mi sie pracuje, wydajna jestem, cisza i spokoj, czasem tylko szef zadzwoni pozniej, ale rzadko.

Kasiu, dzisiaj bylam w banku i u dentysty, dopiero wrocilam, kicha. Moze jutro wstane rano i pobiegam, a w miedzyczasie sie popodlewa.


Gosia, czuje, dziekuje buziaki!!!

... bardzo wiem co napisać...

Jolka, pisz! Na priv?
Naprawdę się miotam. I wykończona jestem. Wyjechałabym chętnie, gdziekolwiek, nawet jutro. Tyle ze to jest tylko uciekanie od problemow.

Karola bierz eMa i wyjeżdżaj i niech nie marudzi. Czas spędzony tylko we dwoje to bardzo ważny czas.
Poklepuję po ramieniu, ściskam i buziam

Karola, znów zaczęłam biegać, na razie pomalutku i ostrożnie ale te endorfinki...

nooo, fajnie! trzymam kciukasy

Miala byc kalarepa.. Jest chyba kapusta wloska??? I bob


Koper wloski i borowki


Porzeczka i agrest