Coś ty, na Jożina z bagien czy nie bagien nie wyglądasz zdecydowanie! Tylko taką górną (cholera nie wiem jak to nazwać) część Twego korpusu skojarzyłam nieopatrznie być może, z sylwetką, że tak powiem żółwiową? Ale ja, jak by co bardzo lubię żółwie! Nawet jeden żyje od 25 lat w naszym domu!