U mnie wiodącym plackiem jest Chatka Puchatka
Jako dziecko był to nasz ulubiony placek i moje dzieci tez go uwielbiają .
Tylko moja mama go robi ,ale czas już może się nauczyć .
Obowiązkowo chrzan i leczone mięsa, faszerowane jajka i sałatki. A ja zawsze piekę ciasta (nie ma u ans żadnej tradycji, chyba e sernik uznać za taka tradycję) , żur z kiełbasą . Do tego dodajemy zawsze drobnicy rozmaitej w zakezności od ilosci czasu i nastroju : pasta jajeczna z feta i jajka z awokado w tym roku. M zamias białej kiełbasy zrobił kuleczki z kiełbasy i zrobiliśmy dwa pasztety. I uff nogi mi wlazły do tyłka....
Chyba jeszcze pojadę auto umyc?
yyy-to będę odstawać-nie piekę nic poza babką. Wielkanoc spędzamy u rodziny-za to Boże Narodzenie wszyscy siedzą u nasWielkanoc traktuję wyjątkowo relaksacyjnie jeśli chodzi o prace wszelakie.