cukierkowosc to nie u mnie.jesli sxukasz wroga różu to znalazlas
jeszczem muszę starszej krople niebieskie pomalowac i przykleić a i imiona ze sklejki...
tak lampa, które kiedyś była zólta i wcale nie wisząca. za całe 11 zł
łóżko z I. i tak jak nie lubię za słaba jakośc ich mebli tak łóżko jest super. Starsza też takie ma tylko białe, bo kiedyś były buałe teraz są czarne. dobre i dla dziecka i dla nastolatka bo to normalne dwa metry. a jak widzisz u młodej stoi odwrócone bo ona jeszcze trochę w nocy fika. i nie trzeba rzadnych barierek itp. i dorosły też spokojnie się wyspi. i tanie
Kiedyś jak widziałam dziewczynki tak ubrane to zastanawiałam się jak można robić dziecku taką krzywdę. Niestety jak mała skończyła 2 latka sama zaczęła wybierać sobie różowe przedmioty.
Potem jak szukałam pomysłu na pokój wpadłam na artykuł w którym napisane było że dziewczynki uwielbiają ten kolor, to jak zwierzęcy instynkt i samo je cięgnie w tym kierunku. One czują się szczęśliwe w tych kolorach i walcząc z tym zrobimy im krzywdę.
Oczywiście nigdy w życiu nie pomaluję u niej ścian na różowo bo mnie zemdli. Ale delikatny róż w dodatkach typu dywanik czy poduszki dodam. A poza tym szarości, błękit i biel.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Zamilowanie do różu bierze sie u dzieci ze spolecznej presji.jakos pierwotnego wytlumaczenia tego nie dostrzegam.a chocby nawet bylo raczej slaby ten instynkt.moja corka ma 5 lat i doskonale wie ze ja nie znosze tego koloru i choc dlugo starala sie byc jak wszystko wokol rozowa w tym co sama wybierala,to juz jej przeszlo.dodam na szczescie