Podomkę moja babcia nosiła - teraz już nie, bo z mody wyszły
Ale zebyście widziały moje zdziwienie jak wychodząc z klatki minąłem sąsiadkę w tymże odzieniu. Na wsi w ogóle podomka nie robi na mnie wrażenia, ale w centrum miasta starającego się o miano metropolii widok podomki zaintrygował mnie niczym Judytę owa łechtaczka...