Zgadłabyś co to: hecianza????
Śmieciara...proste nie???

Też zapisywałam Super to się teraz czyta:

no temat ciężki ale w tej kwestii to raczej ja będę twarda sztuka choć obawiam się ze córcia odziedziczyła po mnie ta cechę ;p wygra silniejsza

pewne jest jedno napewno nie będę mamą która ukorzy sie przed nauczycielem który bedzie próbował skarżyć na moje dziecko i zrzucać na mnie całą wine za złe oceny!

powiem tak lekko nie jest np w tamtym tygodniu odbierałam mojego małego po lekcjach, dzwoni dzwonek, on zrozpaczony biegnie i krzyczy "mamooo a oni powiedzieli że to ja popsułem drzwi do szafy a to nie ja" ( tłumacze "oni" czyli koledzy) więc ja nie wiele myśląc dziecko zabrałam do wychowawczyni. Pytam co to za akcja z tymi drzwiami bo się mój już żali. okazało się że to jednak ktoś inny popsuł drzwi do szafy a mój w tej szafie siedział (wytłumaczcie mi co moje dziecko robiło na zajęciach w szafie?) skończyło się tak że zdjęłyśmy z wychowawczynią drzwi z prowadnic, założyłyśmy kółka bo wypadły, włożyłyśmy drzwi z powrotem na prowadnice i po sprawie

o wybitych zębach czytam ....skąd ja to znam ...to niczym plaga wieku przedszkolnego tez miałam szczerbate dziecko.


a mowa ....takie coś

- powiedz pociąg
- tuta!

Moja Karola jak oglądała bajkę "Rogate ranczo" to przez pól roku na krowy wołała: "Madzia, Madzie" (krowa w bajce tak miała na imię)

no tak szaleństwo
czyli jako 6 latek szedl do szkoly? i jak wrazenia?

Asia Navi my dziewczyny mamy w podobnym wieku, ty puszczasz do szkoły jako 6 czy 7 latke?

Hahahaha dobre
Ale nikt nie zgadnie co to w dziecięcym języku jest kabukaba?