No wiesz....
I ja zawsze na weekend majowy targałam donice, ale jakoś w tym roku za zimno i tak dziś mnie naszło, że zawsze plan już był - przez ta pogodę jakoś natchnienia mniej
Mieli piękne olbrzymie białe surfinie - takie gotowce - donice do zawieszenia - ale nie mam za bardzo do nich ręki, choć znając życie pewnie i tak je kupie
Z nowości to w oko wpadła mi liliowa bacopa - nie widziałam jeszcze takiej
Ipomea, prócz zielonej mięli też czarną - w ubiegłym roku nie załapałam się na tą drugą
No i skrętnik chodzi mi po głowie, bo ładnie trzymał się cały sezon - do października praktycznie - choć początki miał ciężkie
Do końca tygodnia chce zrobić plan i pojechać już ogarnięta w temacie, bo tak na żywca to z dzieciakami zawsze jeżdzę i skupić mi się ciężko