Beton: 1:3 cement do żwiru i woda i rzadkie dość musi być jak ciasto na naleśniki Albo kup gotowy beton w woku. Szkoda cały worek cementu marnować. A z kompostem to chyba nie rozumiem?

Dziekuje za odpowiedz Sebastian

Wlasnie ten perfekcjonizm chyba mnie udusi. Znasz detektywa o nazwisku Monk ? Jest w Polsce ten serial ? Gdybym mogla to biedronce na grzbiecie poprawilabym kropki, tak jak on.
Wiec moze zastanowie sie doglebniej czy ogrod jest zabawka dla mnie. Zanim sie calkiem udusze.

Jezeli bede biegac z linijka to sie nie udusze ?

Ja ryczałam jak bóbr...
Dziś to już też mnie śmieszy

Asia, to się chyba nazywa hydrotufa Dodaje się do cementu, piachu jeszcze torf, albo suchy mech albo ktoś pisał kompost Myslałam, że u Ciebie też te proporcje były. To jest wtedy takie więcej porowate.

Przejdzie Ci, tylko pytanie kiedy?

serio gdzie to?

o tu tu jak zdjęcia obejrzałam ... no takie widoki to mi się u mnie marzą Podziwiam Asia nieustannie

odcienie zieleni powalające! obłędnie masz... strasznie bym juz chciała mieć tak zielono!
i powiem Ci że jest tylko jedna mala rzecz która mi u ciebie nie gra...te obrzeża z kostki :/ jakoś krawężniki mi u ciebie najbardziej się podobają
oglądam dalej

buziaki do widoków niełatwa droga ale ile daje satysfakcji i ja mam jeszcze kilka miejsc bez widoków ale czasu tężeją. Poczekam