sama czasem się dziwie. bo ja na prawdę sadze w duzych odstępach. po pierwsze bo nie lubie ciasnoty a po drugie bo to ekonomiczne i np rabata z anabel powstała rok temu a juz tam miejsca nie ma
nic nie robie nie mieszam nie podlewam. staram sie jedynie gdy deszcz zapowiadaja ale nie zawsze się udaje stosuje to od 3 lat 3 razy w sezonie. w marcu maju i lipcu albo czasem dwa razy