ja bym to przemyślała z każdej strony. czy naprawdę potrzebujesz? aż tak pragniesz? bo to znów i wydatki i robota. ja ci tak szczerze powiem że juz się wyleczyłam trochę z ogrodu, życie ucieka , zrobione czas zająć się przyjemnosciami. nie musi być jak spod igły tyle jest miłych rzeczy do "upuszczania" pieniędzy i czasu.

w sumie to czasem smaki najlepiej przeczekać

to tak z mojego punktu widzenia le chętnie napasę oczy
dzięki za PW

to taka trochę profanacja pisac takie rzeczy na forum ogrodniczym ale zgadzam się z Gosią w 100%
ja akurat to pikuś bo do słowa ogród to mi jeszcze daleko ale Ty Asia naprawde mozesz juz poluzować gumkę
buziole!

Niby pomysł z wodą super, ale skoro ma być ciurkadło przy tarasie to nie dawałbym drugiego

Popieram Malkulkę - lepiej przechulać te tysiące na inne przyjemności

ok to może jeszcze jakąś lekcje z uszczelniania przy pompie dasz

halo ja z okolic poznania jestem. tysiecy jeszcze na nic w ogrodzie nie wydaliśmy myslicie, że dlaczego tak wiele robimy sami? bo pracy się nie boimy a rozrzutność jest nam nie po drodze. poza tym radze czytac ze zrozuminiem: napisałam, że zrezygnowaliśmy z wody

swoją droga to ciekawe co dzis piszecie. coś sie w swiecie wydarzyło co przewróciło świat do góry nogami i o tym nie wiem?

Co dokładnie masz na myśli ? Pompę mam wsadzoną do wody i podłączoną do prądu, nic nie uszczelniane działa

swoją droga to ciekawe co dzis piszecie. coś sie w swiecie wydarzyło co przewróciło świat do góry nogami i o tym nie wiem?