lubicie zwroty akcji? ja bardzo szczególnie te ogrodowe bo niosą ze soba powiew zmian. Dziś taki nam sie przytrafił - sąsiad poproszony o pomoc w kopaniu wgłębnika, postanowił niezapowiedzianie wpaść 45 minut przed zmrokiem i pokopać A pomyśleć, zę chciałam robić to sama ręcznie dobrze mieszkac na wsi


Ziemia z wykopu zasili wschodnią stronę działki - nie rosła tam trawa bo przez budowę domu za podłoże miała sam piach. teraz mam nadzieję bedzie miała lepiej. Swoją drogą w głębi wcale nie jest tak sucho.



Cena niewielka


Moją ewentualną nieobecnośc na forum możecie przez najblizszy tydzień tłumaczyć sobie grabiami...

takie akcje to ja lubię i jak delikatnie operował kopareczką, a w tym wgłębniku co bedziesz miała

iwka napisał(a)

takie akcje to ja lubię i jak delikatnie operował kopareczką, a w tym wgłębniku co bedziesz miała

Fakt ma wprawę i robi to bardzo szybko. Miejsce na ognisko.

To on tak w tych rozchodnikach grzebałaś? masakra

Coz za precyzja

amelia_b napisał(a)

To on tak w tych rozchodnikach grzebałaś? masakra

Nie takie utrudnienie juz ten operator miał przez nas stawiane na drodze traktora. Dziś łycha była 20 cm o kwiatów. nawet trzymałam kwiaty grabiami by ich nie dotknął i nie dotknął U nas niestety czasem prace w niewłaściwej kolejności wykonywane ale zawsze bez uszczerbku dla roslin.

lojalna_ napisał(a)

Coz za precyzja

Przekaże Andrzej się ucieszy

Szok ja bym się bała

amelia_b napisał(a)

Szok ja bym się bała

A na trzecim boku werbeny i serby-jedna gałązka werbeny tylko się złamała.

U mnie tez przeważnie wszystko od końca się robi
Ty kwiaty grabiami trzymałaś ,ja kartonami przykrywałam kulki bukszpanowe robiąc robotnikom niezły tor przeszkód
Zaciskali zeby i klneli pod nosem ,ale kulki całe