Ania u mnie też pojawił się deszcz ze śniegiem

Jak korzonki będą miały z ,- cm to posadź do ziemi. Jak za długo stoją w wodzie to też je potrafi trafić.
Posiałam kolejną werbenę, ale do pudełek plastykowych jak na ciasto, zostawiłam lekko uchylone pokrycie.. siałam marca, a już marca się zazieleniło. Jednak podstawa to chyba ciepło i wilgotno. Te siane w lutym wyniosłam do szklarnii... bo rosły w jednym z sałatą.. powinne dać radę pomimo spadku temperatury. Zluzowałam kawałek parapetu, można znów coś posiać.
Po tygodniu od wysiania werbena w szklarenkach od pudełek po kupnych ciastach wygląda tak.
[img size=x]http://assets.ogrodowisko.pl/uploads/p///original.JPG[/img]

Zrobiłam obchód ogrodu... i powiem nieskromnie, że mi się teraz bardzo podoba.....

Ja się nie bawię w pikowanie, jak podrośnie to biorę odrywam na kępki i sadzę kępkami. Musiałabym wiadro nerwosolu wcześniej wypić.