Agata, orlik, jest ogromny, ma ok 140 cm, ale nie mam bladego pojęcia jaki. Ukradłam sąsiadce Ja teraz chcę wprowadzic przy przemeblowaniu bordo w fiolet. No i jednak wrócę do Veilchenblau. Czerwonego nie miałam, dopóki nie zobaczyłam uroczych kuklików Pewnie za chwilę z żółtą różą wyląduje Żartuję, róże to jedyna konsekwencja w moim ogrodzie. Tylko białe i róż, ew brzoskwinia Woda juz niestety troche gorsza, glony szaleją, lampa ledwo nadąża
Ale ona własnie super rośnie Marzena narzeka na swoją, a moja nigdy nie cięta, rośnie jak szalona. Psy moje do ogrodu z przodu nie wchodzą. Nawet nie próbują, wiedzą że nie wolno. Wygrzewają się na tarasie jedynie.
Pokaz lodziki... Nie kuś madżeniem
Lol i Ty to sama ?