Madzenka było i o trzmielinie

ESATA Ty wypoczywasz czy tylko po obcych wątkach latasz?

U siebie się wkurzyłam, bo napisałam elaborat i mi zezarlo
Toszka dziekowac
Tess, masz rację, odpisali mi ze w ogole to pewnie przypalenie przez słonce i ze one lubia poł cien
Amelia słusznie zauwazyła, było o trzmielinie

Magda, a u ciebie rosnie w pól cieniu?
Ewa, mam nadzieje
Ola, ja tez twoje lubie, a altany z całej siły zazdroszczę
Miła, z Miłkowa jak nie bedzie nijaka, to pójdzie za kare na koniec ogrodu

Gdzie ja jestem.....no nie poznałam

Ja też myślałam, że pomyliłam wątek

Kurdile,kobito daj se na wstrzymanie z zakupami teraz,tym bardziej przez internet.
Kieszeń cię swędzi ?
Nawet najzdrowsza roślina nie będzie dobrze wyglądała po przejechaniu kilkaset kilometrów w takim skwarze jakims busem. Sprzedawcy leją wodę,żeby przezyły,a kurierom lata co wiozą i kiedy dowiozą.
Posiedz przy tym pięknym kojowym oczku i poczekaj cierpliwie
A tak na marginesie ten gorset był ok, już wolę tę babinę z pypciem na nosie i kotem czarnym niż takie kwiatuchowe bezduszne zdjęcie na avatorku

Uraziłas mą wrazliwa duszę, babina z pypciem. FOCH, kwiatuchowe zdjęcie. Zamknę się w sobie. Trzmielina posadzona w przechowalniku w cieniu, zobaczymy

NO i w końcu wróciła!
Nie poznawałam Cię po tamtym avatarze....za każdym razem musiała czytać kto pisze

Juzia napisał(a)

NO i w końcu wróciła!
Nie poznawałam Cię po tamtym avatarze....za każdym razem musiała czytać kto pisze

ja tak samo