Marzen, oczywiscie ze sadzimy, najlepiej w kastrach budowlanych, bo potrzebuje dużo ziemi. Ja mam w koszach po liliach. Sadze w mieszanke obornika, piasku gliny i daje osmocote.
Jazzy, NIE, jestem na etapie, ze dzieci mam juz po dziurki w nosie, psa, kota, KONIA i owszem

ale na wino na tarasie za to zawsze...
Miła, bardzo jestem zadowolona, nie wiem czy to stan chwilowy, ale trwam w zadowoleniu ogrodowym
Ela, ja się własnie młodego pozbywam, tj jednej sztuki. Czekam az jak Villas, zostane sama ze zwierzetami i ogrodem

Bede miała siwy kok, czerwone usta i papierosa z fifką