A mnie urzekły doniece i zielone krzoczki też
Gocha ja naprawdę nie wiem czemu ale ten kot mi jakoś do Ciebie pasuje

Ps. A zdradzisz na priv skąd masz umbrosy? Kurde szukam I doopa

Małgorzato!

Obejrzałam zdjęcia z uwagą Biorą mnie

Ensata napisał(a)

O mamuniu, ciekawe czy Kasiek widział nazwę wątku!!! Pewnie udusi jak nic. Zerknę na spokojnie, pochodzę sobie u Was

A czy ja astma zebym dusila???
Zgaga dumniej brzmi.

Pokazuj róże, o których piszesz, Gosiu, no teraz masz juz pełnię kwiatów, czekamy
U mnie lawendy od tygodnia już kwitną

Tak, kota ma miny dokłądnie jak ja
Nie muszę na privie, bo nikomu nie polecam, kupiłam od znanego oszusta i krętacza. Kosztowały mnie mnóstwo zdrowia i nerwów

Od zgagi, cholera jeszcze lepiej

Róże u mnie na razie bez szału, pojedyńcze kwitną. Poczekam na szał

Jazzy, zabrzmiało mi jakoś nieprzyzwoicie wręcz!

Kota czy roślinki kupiłaś u krętacza? No niezły jest ten j. polski. Obudziłaś się ze snu zimowego jak ja, latam i podczytuję. Pozdrowionka.

Tak,doktorek jest zachwycający.
Moje róże też chorują. Latam obrywam zarażone liście,pryskam. Nawet w ubiegłym roku tak wcześnie się nie działo,jak teraz.

A to z Bergienii
Ja kota nie posiadam, bo nie ma tak wrednego na swiecie

Piękny zielony busz! Lawendy tez już startują? To ja czekam na lawendy w buszu i róze