Ja dziś rzuciłam okiem na ogród i stwierdziłam, że za wąskie są rabaty w stosunku do trawnika. Chyba będę jeszcze ciachać ten trwanik. To tak apropo zabierania trawnika.
Mój eM też żąda trawnika i przestrzeni jak Konstytucji, a jak przyjdzie co do czego to nie ma kto skosić. Trzymam kciuki za nierówną walkę.
Wierzę, że i tak będzie po Twojemu - wcześniej czy później.
Ja na początku zeszłego sezonu też robiłam wąskie, a pod koniec poszerzałam, teraz będę walczyła z M. o trawnik. A od frontu próbuję go przekonać, że samo nasypanie ziemi nic nie da, trzeba najpierw to co tam jest użyźnić zielonym nawozem
Sylwia masz rację, wcześniej czy później myślę, że i tak będzie. Po prostu kiedyś jak go nie będzie zacznę wykraiwywać rabaty, a później powie, że mu się podoba