No to się doigrałam, chora jestem, w domu siedzę pod kocykiem z garścią piguł
Anula, obawiałam się, że ja swoje tak posadziłam, a tu taka niespodzianka, mikroskopijne, ale są

Miejsce dla ŚŚ mam, szukam dla drugiej
Ania, serio gracki później? A Renia w niedzielę mówiła odwrotnie, że u niej już gracki coś tam widać, a ML później

Widać co kraj to obyczaj

Może u Was inny klimat, a raczej na pewno
Asia, więc siedźmy cicho

Czytam u Danusi, że iryski Ci zakwitły, więc na wątek coś masz

Czekam cierpliwie

Musimy zorganizować spotkanie piotrkowskiej grupy, jak wyzdrowieję
Sylwia, tak dokładnie tam gdzie Ci pisałam
Agata, zadzwonię jeszcze w jedno miejsce i jak nie będzie, to zamówię, napiszę na priv, możemy kupić razem, przywiozę do Karoli 9 kwietnia
Martuś, żebyś Ty widziała minę mojego M jak zobaczył kolejnego krzaka do wkopania

A miałam postanowienie... Żadnych zakupów, dopóki nie wsadzę zadołowanych roślin

A Ty nie chcesz ŚŚ?
Dziękuję w imieniu buksów
Kasia, właśnie tak myślę, że żyją i tego się trzymam

Jak nie zgniją, bo dziś znowu leje, to chyba będzie dobrze