Wyznaczam sobie zakaz odwiedzania sklepów, szkółek ogrodniczych Bo jak mi przyjdzie wysadzić to co zimą nazamawiałam (z nudów i wyczekiwania wiosny)a i w tzw. międzyczasie te " drobne zakupiki" to nie wiem jak dam radę. Mój M. kopać tak - sadzić zdecydowanie NIE No i co zrobię? Jak kręgłosłup też się zbuntuje
U mnie podobnie z tym zamawianiem. Jak kurierzy zaczęli zjeżdżać, to na moment zgubiłam się wtedy notes i skreślanie. Stopniowo działaj i dasz radę
Chętnie popatrzę jak rozstawiłaś i może nawet coś doradzę
Hoho to musiałaś obrabowć bank a co z tego wynika póżniej ogrodniczy hahaa
Właśnie wydrukowałam wszystkie zamówienia złożone zimą (na sumy nie patrzę No i trzeba będzie tak jak mówisz, odhaczać co już doszło