Ta podwójna lilia (bez nazwy) pachnie obłędnie ale muszę ją przesadzić, bo ginie w liściach liliowców, które przekwitły

wszystkie trawki w tym roku kwitną obficie, te mgiełki kołyszące się na wietrze..uwielbiam je

Różowa rutewka na tle błękinego nieba ... to jest to

Pomidorki, różne odmiany, testuję smaki te żólte biją wszystkie, delikatne w smaku, cieniutka skórka, miąższ prawie bez pestek, polecam


tych jeszcze nie jadłam, dochodzą na krzaczku



niektóre krzaczki żółkną, pewnie susza

Na koniec brzoskwinka, wyjątkowo obficie obrodziła, ale owoce raczej średniej wielkości, chciałabym takie jakie jadłam prosto z pola w Bułgarii, wiele lat temu
były ogromne, jedną można było się najeść i napić

Lilie śliczne. Szkoda, że nazwy białej nie ma bo ładna jest. Ja teraz właśnie biełych szukam ładnych.

A może to ta moja-Annemarie's dream? Też pachnie obłędnie Alicji, a na deszczu zmienia kolor? Bo moja sie zarozowila, ta na którą nic nie padało jest bielutka

Choć tak porównuje,to różni je kolor słupka-moj jest beżowo-żółty, u Ciebie brązowy...

dziewczynki kochane .
..Też mam taką lilię ale to nie jest Annemarie bo azjatyckie nie pachną i kwitną wcześniej.Najprawdopodobniej jest to lilia z grupy orientalnych ,a może jakiś mieszaniec..Szkoda ?
Z ostatnio zamawianych połowa to pomyłki..zamawiałam tylko azjatyckie,a tu takie niespodzianki

Wydaje mi się, że odnalazłam nazwę, to Polar Star.
Muszę jeszcze odszukać fakturę aby to zweryfikować

Alicjo jaki tam bałagan - pięknie wszystko kwitnie - ja tylko tyle widzę

zoja napisał(a)

Alicjo jaki tam bałagan - pięknie wszystko kwitnie - ja tylko tyle widzę

Zoja Twoj wzrok łaskawy ja widzę więcej, mam podwójne oczy, więc lepiej widać