Ja nie mogę... przedpłocie lepsze niż u nie jednego ogród właściwy! Super, podziwiam i cieszę się, że są ludzie, którym się po prostu CHCE. Mimo, że nie musieliby, ale jednak im się chce i robią coś fantastycznego.

No a w ogrodzie to już wogóle bajka...

Ale kawał roboty!!Rewelacja

A co to te zielone krzaczki na przedpłociu? Teraz to wygląda bardzo elegancko.

Zaglądam, choć rzadko piszę. Oprócz ogrodu podziwiam obrzeża. W jaki sposób są ułożone? Na sucho ? bez zaprawy i podsypki? Ogród całościowo spójny i piękny.

mirkaka napisał(a)

A co to te zielone krzaczki na przedpłociu? Teraz to wygląda bardzo elegancko.

Niestety nie wiem co to jest może ktoś pomoże Przytaskałam to kiedyś z Londynu wyrwane prosto z gruntu bo rosło prawie przy każdym ogrodzeniu. Zaraz zacznie kwitnąć drobnymi ale chyba silnie miododajnymi kwiatuszkami bo zawsze cały krzak po prostu "brzęczy", jesienią bardzo ładnie przebarwia się na pomarańczowo- czerwony kolor, ma malutkie jagódki. Daje bardzo dużo siewek, które wyrywam jak chwasty. Co 2 lata tnę nisko.

Sonka napisał(a)

Zaglądam, choć rzadko piszę. Oprócz ogrodu podziwiam obrzeża. W jaki sposób są ułożone? Na sucho ? bez zaprawy i podsypki? Ogród całościowo spójny i piękny.

Na sucho, młotek gumowy i łopatka wystarczą, u mnie ziemia gliniasta, takie roboty możliwe tylko po deszczu inaczej kilofem trzeba łupać. Nie wymaga dużo zachodu bo powierzchnia rzadko deptana, szpary między kostkami wypełnione tą samą ziemią, odłożyłam trochę w garażu żeby uzupełnić po deszczach.
Po lewej widać jak "duży" jest berberysek ( mam nadzieję, że szybko urośnie )

Nie ukrywam, że głównym powodem pojawienia się na forum w poniedziałek zamiast jak to sobie obiecałam tylko w niedziele jest mój dzisiejszy zakup. Oczywiście nieplanowany ale nie mogłam się oprzeć . Chyba nigdy nie uzbieram na aparat fotograficzny bo nie mam za grosz silnej woli i wystarczył jeden sms ze sklepu ogrodniczego ,że mają nowy towar ( mam kartę stałego klienta) a po 10 min stałam już przed sklepem.
Ale to cudo musiało być moje (fotki na tle budynku, żeby lepiej było widać, trochę ciemne bo było już późno)
Modrzew Krejci

A teraz oczywiście będę się martwić gdzie ja to posadzę , wyraźnie potrzebuję terapii odwykowej

bozga napisał(a)

... wystarczył jeden sms ze sklepu ogrodniczego ,że mają nowy towar ( mam kartę stałego klienta) a po 10 min stałam już przed sklepem.
Ale to cudo musiało być moje (fotki na tle budynku, żeby lepiej było widać, trochę ciemne bo było już późno)
Modrzew Krejci

A teraz oczywiście będę się martwić gdzie ja to posadzę , wyraźnie potrzebuję terapii odwykowej

ale fajniutki

Na tym forum nie znajdziesz pomocy w kwestii terapii odwykowej
piękny jest to kupiłaś
zaglądam choć nie piszę - przedogródek oczywiście podziwiałam - żeby tak wszystkie wyglądały ale powolutku

pozdrawiam

wygląda jak irga błyszcząca