Nie, to z paczki ze strony 231 ( nie mogę znaleźć oryginalnej fotki), obcięte na wysokość 2-3 cm, po posadzeniu ledwo wystawały spod kory ( strona 305), tylko 3 sztuki stare i dlatego większe przeniesione z ogródka
Tutaj wszystko już posadzone, tylko wprawne oko zobaczy berberysy, teraz dopiero widać jak szybko wszystko porosło ( 24 kwiecień 2016)

A co rośnie zaraz za berberysem?

Sporo pracy ale efekty już widać. Zawsze chciałam Admiration a zamówiłam Nana..cała ja

Elka napisał(a)

A co rośnie zaraz za berberysem?

Drugi rządek stanowi rozchodnik Herbstfreude, szukałam takiego co będzie nawiązywał do czerwieni berberysu ale miał tez zielone pędy zlewające się z roślinnością z tyłu, potraktowałam te dwie rośliny ( berberys i rozchodnik )jako rodzaj opaski dla pozostałych, bardzo już różnorodnych roślin żeby wizualnie zmniejszyć efekt pstrokacizny. A czy się uda czas pokaże

Dodam jeszcze, że o wyborze zadecydowała odporność na suszę, mają stanowić strefę prześciową pomiędzy suchym trawnikiem i mokrymi hortensjami. Wąż przekładam przez oczka siatki i do hortensji mi sięga a poza tym takie ciche podlewanie nie drażni przechodniów

frezja napisał(a)

Sporo pracy ale efekty już widać. Zawsze chciałam Admiration a zamówiłam Nana..cała ja

Rozchodnik Nana też tam jest , 5 sztuk wokół tulipanowca, żeby nie wiało nudą Przesadziłam go z ogródka, jestem z niego zadowolona, bo ma bardzo intensywne zabarwienie i rzeczywiście dość karłowy pokrój, trochę jednak większy niż Admiration ale świetnie się tnie, rośnie też u mnie w betonowych donicach przed tujami , krótko ścięty świetnie się zagęszcza. Ten przesadzony widać, że to odchorowuje bo ja się przy przesadzaniu nie patyczkuję ale już widać, że przeżył Na pewno będziesz zadowolona

Moja komórka nie oddaje jego rzeczywistej barwy, określiłabym ją jako wiśniową, błyszczącą.

Efekt Twojej pracy jak zawsze zachwyca i z pewnością będzie piękny jak urosną berberyski i rozchodniki.

U Ciebie to wszystko tak ładnie dobrane. Masz różnorodne rośliny a pstrokacizny właśnie nie ma. Ja to się ozastanawiam typu: czy taką roślinę posadzić wypada przy takiej, a może to tylko kolorami łączyć? ... Wpadłam u Ciebie po uszy. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia.

Muszę się pochwalić, ze moje hortensje Gold flame były w zeszłym roku tak brzydkie bo pełzły po korze, ze w tym roku prawie w komposcie wylądowały. Obecnie swoją zdrowotnościa zachwycają

Przedogródek zachwyca mnie nieustannie, u mnie wszystko byłoby już zdeptane albo wyrwane.

Luki napisał(a)

Przedogródek zachwyca mnie nieustannie, u mnie wszystko byłoby już zdeptane albo wyrwane.

No własnie o tym samym pomyślałam.
Dodatkowo jeszcze zasikane przez psy spacerujące z właścicielami. Podziwiam Cie za ten cudny przedogródek i przechodniów że potrafią to docenić i uszanować.