Witam Wszystkich w pierwszym dniu mojego urlopu

Rano zrobiłam kilka fotek ale nawet nie miałam czasu ich zaprezentować

Teraz dopiero znalazłam chwilkę ale mam jeszcze 2 bardzo ważne sprawy do załatwienia, na pytania postaram się odpowiedzieć wieczorem. Pogoda bardzo zmienna a ja meteopatka a poza tym jak nie ma adrenaliny, której poziom podnosi pójście do pracy to czuję się jakby powietrze ze mnie uszło ( a może to tylko objawy zmęczenia

)
Na początek najbardziej rozwinięte hortensje ( Limki, Vanilka i Anabelki lekko przypalone ale już w zaawansowanym stadium zielenienia). I z przedogródka tyle bo jednak nie tylko ja zostałam w domu, ruch na ulicy zastopował moje zapędy fotograficzne