Bożenko świetny post o dereniach. Nosze się właśnie z zakupem ale szukam konkretnie Ivory Halo. Strasznie ciężko go namierzyć- tylko na necie jest dostępny. Czy Ty swoją kolekcję kupowałaś stacjonarnie, czy może któregoś upolowałaś przez internet?

Makusia o ile pamiętam poprzednie posty Bozgi to kupuje Ona derenie dopiero po pomacaniu bez śladu kwiatów nie dotyka rośliny. Właśnie wczoraj widziałam Milky Way - miał blisko 180, w wielkiej donicy i ani śladu pąka, a cena spora

Śliczne ma pióropusze ta pampasowa ale rozłazi się rozłogami

Piękne derenie kousa. Uwielbiam te rośliny sprawdzają się również we wschodniej części Polski. Nie żebym reklamowal szkolke szmit ale na przyszły rok będą mieli duży wybór tego gatunku. W swoim ogrodzie mam odmianę milki way i powiem szczerze że jest ciekawa, kwiaty nie są zbyt duże. Pozdrawiam serdecznie wszystkich z tego rewelacyjnego wątku.

I jak tu dereni nie kochać? Piękną masz kolekcję Bożenko
Satomi wpadł mi w oko i chyba mam juz dla niego miejsce

Madzenka napisał(a)

Piękna kolekcja dereni, uwielbiam jak się tak rozpiszesz

Temu dereniowe sprawdziłaś korzenie w poszukiwaniu larw opuchlaków?

Kurcze, nigdy tego nie robię Ale mam nadzieję, że wyschły na wiór bo tak mniej więcej też można określić ziemię w doniczce, w której ledwo zipał ten dereń


A to Bartek, non stop plącze się między nogami, więc dla bezpieczeństwa mojego ( bez przerwy się o niego potykam) i jego ( cud, że jeszcze sekatorem nie skróciłam mu ogona) na czas pracy w ogrodzie zamykam go w garażu

Śliczny Bartuś

Makusia napisał(a)

Bożenko świetny post o dereniach. Nosze się właśnie z zakupem ale szukam konkretnie Ivory Halo. Strasznie ciężko go namierzyć- tylko na necie jest dostępny. Czy Ty swoją kolekcję kupowałaś stacjonarnie, czy może któregoś upolowałaś przez internet?

Po pierwszych niepowodzeniach z internetowymi zakupami ( derenie rosły ale nie kwitły) przerzuciłam się na typowe szkółki ale niestety wybór mimo wszystko jest ograniczony a do tych "wypasionych " mam niestety bardzo daleko. Jest to jednak najpewniejszy sposób na zakup egzemplarzy spełniających nasze oczekiwania. Nie oznacza to jednak, że całkiem zrezygnowałam z zakupów on-line, rzadkie odmiany kupiłam w ten sposób, może nie do końca byłam zadowolona z ich początkowego wyglądu ale większość jednak okazała się prawdziwym skarbem (np Alba Plena czy Venus - dorodny Venus widziałam w szkółce ale cena szokowała-, mój kupiony przez internet był maleńki ale jest to odmiana jednak szybko rosnąca i teraz prezentuje się już bardzo okazale))

Tak dla przypomnienia ogromne kwiaty Venus ( dla mniej wtajemniczonych- to wrażenie to zasługa podsadek)

Urszulla napisał(a)

Śliczne ma pióropusze ta pampasowa ale rozłazi się rozłogami

Ja mam jednak troszkę inne doświadczenie z tą trawą, mój pierwszy egzemplarz wymarzł mi po 3 latach, tutaj fotka z drugiego roku po posadzeniu- prezentowała się wspaniale, szkoda, że nie mogę przytoczyć fotki z następnego roku ale zginęla w płomieniach ogniska na działce razem z telefonem, który niepostrzeżenie wypadł mi z kieszeni- a ja nieświadoma cieszyłam się, że z trudem rozpalane ognisko nagle tak dość wybuchowo nabrało blsaku


Nie zauważyłam, żeby się rozłaziła, rosła w zwartej kępie, nie widzę też żeby w donicy miała taką tendencję. Oczywiście w donicy rośnie znacznie skromniej, mam już plan,żeby na wiosnę znowu spróbować z gruntem, zresztą i tak już jej ciasno w donicy i trzeba ja stamtąd wyciągnąć

Dzisiaj przytaskałam z działki całkiem dorodny egzemplarz trzmieliny o bardzo złocistych liściach bo stwierdziłam, że lepiej będzie się prezentowała z powrotem w ogródku przydomowym. Jak nie uschnie w najbliższych dniach to ją pokażę, raczej jestem dobrej myśli bo właściwie rosła w popiole- dopiero przy takich robotach człowiek uświadamia sobie jak strasznie jest sucho.

A hortensje jeszcze ładne
Zacznę jednak od bluszczu niech i on ma swoje 5 minut