Witam milutko Krysiu, dziękuję w imieniu róż
Przykro mi, że Twoje wymarzły
Ale jeśli lubisz te kwiaty, nie poddawaj się
Są odmiany, które naprawdę dobrze zimują w naszym klimacie. My - jak pisałam wcześniej - mamy róże dopiero od trzech lat, a więc mają za sobą te dwie ostatnie mroźne zimy. Właściwie to dwie może trzy nam "padły" - reszta lepiej lub gorzej ale rośnie. W tym roku myślałam, że Abrakadabra (to pierwsza przedstawiana róża w moim wątku) zmarzła. Bardzo byłabym smutna, gdyby tak się stało - nie łatwo ją zdobyć... Ale wczoraj zauważyłam, że żyje

Jest maleńka, ale wypuściła już nowy pączek. Na razie jeden, ale myślę, że będzie rosła.