Iwonka współczuje topoli u mnie też zaczynają koty latać a Sandra uczulona

fajnie że stodoła rozwalona

Ooo, to już wiem co robić z liśćmi tulipanów. Właśnie się ostatnio zastanawiam czy ich aby nie obciąć. Juz teraz wiem.

Aniu, wstawiłam wymiary u siebie.

Toszka, zerkniesz do mnie w wolnej chwili proszę?

EDIT: Iwus, pomyliłam watki- miało być u Ani Ale zajrzyj tez. Kombinuje z jedna rabata

Elegant lady u mnie jeszcze nie kwitnie... jakies mam spóźnione w tym roku tulipany. Ale tym puchem na trawniku to mnie powaliłaś Szok...

Zobaczcie co ja dzisiaj mam na trawniku

liście muszą zostać (choćby ten jeden, jedyny), bo karmią na przyszły sezon cebulki z których przeciez oczekujemy nowych kwiatów, za rok.
Dlatego sadząc cebulki, dla własnego zdrowia psychicznego, musimy tak planować, aby te liście od maja do połowy lipca były czymś zasłonięte. To się nazywa "logistyka", moje panie

przypomniała mi się sytuacja, jak kiedyś do szkoły jeździłam autobusem, i wsiadała zawsze taka elegancka bebeczka, włos zrobiony, lakieru tona i w ten tapir mucha jej wpadła i tak bzyczała, biedna nie mogła się wydostać z tej czupryny. Śmiechu było co niemiara, a kobiecina nie mogła jej przegonić, machała tą głową, rękami po włosach i nic

dziękuję, to już ostatnie, więcej nie będzie