iwka
16:59, 25 maj 2016

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
no wiosną posadziłam piękne malutkie sadzonki,całe 6 sztuk, kupione u p.Trawki
rosły pięknie, byłam w nich zakochana, jesienią ładnie związałam jutą, dla koloru dodałam czerwoniutką jarzębinę. Całą zimę zdobiły a wiosną jak przyszło do wycięcia to okazało się, że nie ma co ciąć, bo prawie wszystko wylazło samo. Teraz wystaje po 3-4 patyki z których nic nie wyrasta. Jest jeden podejrzany co niby coś wypuścił, ale do końca nie mam pewności czy to on czy zielsko.
Jednego w nerwie wykopałam i niestety korzonki wyglądały na zmarźnięte albo podgnite.

Jednego w nerwie wykopałam i niestety korzonki wyglądały na zmarźnięte albo podgnite.
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.