Rany boskie!!!

No, wiedziałam, że jak kładą wodociągi to mają gdzieś jak idzie melioracja. Jednak myślałam, że gazowe to się jednak z całym pietyzmem kładzie!
Ja się gazu boję. Mam traumę po zatruciu moim, mojego ojca i córki jeszcze w mieszkaniu w W-wie. W życiu nie pozwolę sobie tego świństwa podłączyć. Nie pozwolę by kładli rurki przy moim płocie. Nie po tym co pokazałaś.
Ostatniej jesieni melioranci udrażniali okoliczne dreny (zawsze do tego jestem zapraszana, bo jestem wsiową delegatką do Spółki Wodnej i muszę protokoły podpisywać). Koparkowy wbił szuflę w ziemię i... huknęło, strzeliło ognio-piorunem (nie wiem jak opisać). Uciekł z koparki. Przeciął położony bez oznaczenia, za płytko i na przełaj kabel doprowadzający prąd do prywatnego transformatora. W stalowej łopacie koparki wypaliło dziurę średnicy 10 cm.
Ludzie są nieodpowiedzialni, a to może kosztować życie.