Gosiek33 napisał(a)

Kasiu dziś posiałam rozplenicę purple majesty, trochę papryki i nasionka które może zidentyfikujesz?

moze tojesc ciemnopurpurowa ?
ostatnio widzialam w samochodzie...musze poszukac czy sa i posiac

Cebule podlałam z dodatkiem astvitu, ale pąk otworzył się tylko jeden, reszta w maszynie startowej

Kasiu dziękuję, zgadza się to tojeść ciemnopurpurowa, tak mówiłaś. A czego torebką nasienną jest to małe coś na dole zdjęcia?

Gosiek33 napisał(a)

Kasiu dziękuję, zgadza się to tojeść ciemnopurpurowa, tak mówiłaś. A czego torebką nasienną jest to małe coś na dole zdjęcia?

Chyba mnie przeceniasz

Ha, trzeba czekać zatem, jak urośnie

pestka56 napisał(a)

No, to chyba kwiczoł, bo starsznie pękaty i na brzuszku jasny.

Kwiczoł ma sporo koloru popielatego a kos cały czarny, chyba ze samica to taka jak popiół.

A u mnie dzisiaj sceny trochę z horroru, bo przygotowywałam śniadanie, wyglądam przez okno a tam na karmniku na daszku jakieś drapieżne ptaszysko siedziało, nie wiem dokładnie co to mogło być, nie zdążyłam niestety zdjęcia zrobić :/ może krogulec może myszołów nie wiem ale zanim przyleciał to tak nagle pusto się wokół karmnika zrobiło i zastanawiało mnie dlaczego, potem sprawa się wyjaśniła, ale jak odleciał to znowu gwar wrócił

Faktycznie przeżycie miałaś, instynkt zadziałał i cała drobnica pouciekała, dobrze, że wróciły Jeszcze trochę trzeba je dokarmiać

Dobrze, że założyłaś Swój wątek, biegnę czytać

One na szczęście mają chyba "telegraf”, bo chowają się przed niebezpieczeństwem z pewnym wyprzedzeniem.
Patrzę co się u mnie dzieje. Pełno maluchów lata i nagle cisza, nawet piórko nie furknie. Za chwilę nad lasem (do lasu mam koło 100 m) pojawia się krążąca sylwetka drapieżcy.

Genetycznie zaprogramowane

Wiedza pokoleniowa