Oby to posprzątali. bo wygląda co najmniej przygnębiająco.

Dziś tną dalej, to spory metraż - długi pas ziemi. Myślę, że coś tam będą robić. Przed laty planowali posprzedawać to na działki. Teraz jest chyba inny właściciel. Czas pokaże

Gosiek33 napisał(a)

W tym roku stad szpaków nie będzie u mnie, za płotem rosło sporo starych drzew z dziuplami i innymi kryjówkami. Teraz dzięki nowej ustawie każdy korzysta jak może... do 1 marca.

trzeba bylo zagadac o drewno do kominka

Gosiek33 napisał(a)

Kasya bardzo dziękuję może w weekend się zobaczymy?

zalatana jakas bylam ale jakbys sie odezwala to bym sie zatrzymala na troche

Jaki dziwny ten świat. Jedni płaczą nad brakiem dużych drzew wokół, a drudzy tną bez sentymentów.
Czytałam ostatnio artykuł, że władze miast i developerzy strzelają sobie w stopę tymi wycinkami. Ci zamożniejsi nie chcą mieszkać wśród betonów i wynoszą się za rogatki miast w poszukiwaniu skrawka zieleni.A to oni najwięcej płaca do miejskiej kasy. Kiedy oglądam amerykańskie filmy z największym zachwytem patrzę na te ogromne drzewa rosnące wzdłuż ulic. Najdroższą działkę świata przeznaczyli na miejski park. Czy u nas umieszcza się parki w planach zagospodarowania?

Gosiu, bardzo Ci się zmienił widok na tą stronę?

Kiedyś parki były uwzględniane w planach miast. Warszawa miała coś co nazywało się Zielone Płuca. Od wielu lat niszczy się te miejsca zabudowując domami. Skutek, to m.in. brak przewietrzania miasta. Pewnie ma to też wyraz w ilości smogu.

Kasya dobrze, że odezwałaś się bo się zaczęłam niepokoić

Gruszka do pazerni ludzie dla których liczy się tu i teraz

Drimeth to totalne pobojowisko i dużo światła, jak przed laty. Muszę się do tego przyzwyczaić. Teraz będzie dużo słońca, nie wiem jak część roślin to przetrzyma? Czekam na świecące słońce by ocenić zmiany


pestka, tak było niestety z naciskiem na było...

Duzo światła, ale może to pozwoli Ci posadzić jakieś ciekawe drzewa.

Pestka Ciebie dziki a mnie całodniowa wycinka totalnie zdołowała Ptaki siedzą cicho albo pouciekały




ogólnie aż płakać mi się chce