Dzień dobry! Przyszłam pospacerować po ogrodzie, ponieważ zaciekawił mnie tytuł I już czuję się jak u siebie. Mam też taki sam kłopot, z którym ty już sobie poradziłaś. Mam ogromną dziurę na środku ogrodu. Kiedyś ktoś wymyślił sobie na tej działce duży staw! Stawu nigdy nie było - dziura została. Niestety ja jeszcze nie znalazłam sposobu na jej zasypanie, dlatego na razie pracuję bokami, a z dziurą walczę, bo wiecznie w niej rosną chwasty, które świetnie się rozsiewają i marnują moją pracę. Ja mam kłopot póki co nie do rozwiązania, ponieważ tak jak pisałam w swoim wątku na początku, do mojego ogrodu nie może wjechać żadna maszyna, ziemia musi być wniesiona ręcznie, czy na taczkach. Nie znalazłam jeszcze nikogo, komu nawet za pieniążki chciałoby się taką robotę odwalić! Ja sama nie dam zaś rady mimo dobrych chęci. Cieszę się, że masz to już za sobą, zazdroszczę. Będę spacerować po twoim wątku. Pozdrawiam. Lidia

akwarela napisał(a)

Mam też taki sam kłopot, z którym ty już sobie poradziłaś. Mam ogromną dziurę na środku ogrodu. Kiedyś ktoś wymyślił sobie na tej działce duży staw! Stawu nigdy nie było - dziura została. Niestety ja jeszcze nie znalazłam sposobu na jej zasypanie, dlatego na razie pracuję bokami, a z dziurą walczę, bo wiecznie w niej rosną chwasty, które świetnie się rozsiewają i marnują moją pracę. Ja mam kłopot póki co nie do rozwiązania, ponieważ tak jak pisałam w swoim wątku na początku, do mojego ogrodu nie może wjechać żadna maszyna, ziemia musi być wniesiona ręcznie, czy na taczkach.

Lidko, koniecznie zajrzyj do wątku Ptasi gaj (ElżbietaFranka). Ela ma świetne żwirowe stawy. Myślę, że to mogłoby być u ciebie dobre rozwiązanie.

Gosiek33 napisał(a)

link się przyda, choć dla mnie na szczęście nie mam bukszpanów, może jednak inne ferromony będą się przydawały

Też mi się pomysł z tymi feromonami podoba. Sprawdziłam to na molach spożywczych. Lepię w kuchni takie plasterki w szafce z mąką, kaszami. Na początku przyklejało mi się sporo jak się sezon zaczynał. Teraz wyraźnie są tylko przylatujące, bo łapie się 2-3 sztuki i koniec.

Witaj akwarela idę do Ciebie poczytać Twój wątek, pestka ale jak tam wwieźć żwir na taczkach?

Może taki wózeczkiem jak ty masz. Myślę, że warto odpytać Elę. Ma dośwadczenie

Gosiek33 napisał(a)

Może posadzona tu ketmia ożywi tę smutną latem rabatę?

Gosiu, a co rośnie na tej rabacie?

Od płotu: rodki, pierisy, kiścienie, tawuły niskie, ciemierniki, żurawki, przywrotnik a ostatnio zagościła kalina. Rosły tam hortensje grandiflora ale po pięknym pierwszorocznym kwitnieniu w drugim roku prawie zamarły

Ostatnio łączy się rododendrony z rozchodnikami. Ciekawe zestawienia z tego powstają.Tylko nie pamiętam u kogo wklejane były piny.

Ty tez widzę jesteś chyba zajęta mocno, w ogrodzie ?
Ja mam dzisiaj ciężki dzień
Może potem będzie lepiej

Gosiek33 napisał(a)

Może posadzona tu ketmia ożywi tę smutną latem rabatę?

zdarzają się w ogrodzie momenty gdy robi się smutno - późną wiosną kiedy przekwitną cebulowe i latem zanim zakwitną hortensje dlatego od lat kupuję wiosną różowe begonie stale kwitnące i wtykam miedzy krzewami, teraz już ładnie się rozrosły i jest weselej