Dzięki, kochane jesteście.

siakowa napisał(a)

A zle.doczytalam moja jak zwykla.paprotka. ale wiem o czym.piszesz jest taki.krzak ale jak sobienprzypomne nazwe...

nie no, chodzi o paprotkę bardziej tylko rzuciłam ten krzak żeby go odróżnić od pióropusznika ale jak juz Ci się przypomni to daj znać

niejaki dryopteris by mi pasował np.

No dobra, a jarzmianka to jak urośnie to ile ma szerokości to znaczy średnicy 1 sztuka ? ze 40 cm ?

Tez planuje jarzmianki ..... w hortkach od Malkul odgapiłam

katiaxx napisał(a)

No dobra, a jarzmianka to jak urośnie to ile ma szerokości to znaczy średnicy 1 sztuka ? ze 40 cm ?

Rozstaw 40 cm podobno optymalny

lojalna_ napisał(a)

Tez planuje jarzmianki ..... w hortkach od Malkul odgapiłam

ja w paprotkach

nawigatorka napisał(a)

Rozstaw 40 cm podobno optymalny

dzięki, Danusia odpisała że można nawet 30 cm więc uśrednię.

O rany, dopiero luty, mam okres szczytowej tęsknoty za ogrodem, chodzę smętna szarymi popołudniami z widłami po ogrodzie, coś tam sobie nimi przegrabię, w domu przeglądam nasiona i walczę ze sobą żeby nie kupować tego czego nie potrzebuję.
W wolnych chwilach podczytuję blog Ogrodowa Pasja, który szczerze pokochałam i w dodatku robi krótkie wrzutki na fb, no i to są rzeczy które trzymają mnie przy życiu

Wrzuciłam pestkę z avocado do słoiczka z wodą i posiałam werbenę, stipę, rdest - sarkastycznie mogę powiedzieć że zaszalałam . Zrobiłam porządek z kompostem i mam 5 niepełnych worków przesianego kompostu, które czekają na cieplejsze dni, jedna komora czeka oczyszczona na nowy sezon.

Czekanie, a sezonu niet.

Rozmnażałabym, dzieliła i siała wszystko co mi wpadnie w ręce, oddałabym roczny przydział moich kochanych żelek aby posiedzieć choć godzinkę w ogrodzie w brzęczącym, ciepłym powietrzu i patrzeć jak rośnie trzcinnik albo perowskia a jakby nie było ruchu w tym interesie nie ma

tęskno mi, jeszcze trochę i przeobrażę się w Mickiewicza

przedogorodowo

na dziś moje życie ogrodowe wygląda tak



ps przynajmniej mogę sobie popatrzeć na Wasze cebulowe co powoli wyłażą

Bede mowic Ci..Wieszczu

Kasia....z własnej nieprzymuszonej woli tak duuuużo napisalaś cieszę się

ja aż paprykę posialam.
Trawki posialam jesienią i zadołowałam doniczki w skrzyniach warzywnych. Ciekawe co urośnie...